Z zewnątrz wygląda jak chlebowy Frankenstein, wewnątrz delikatny cytrynowo-miodowy z migdałami
Składniki:
- 500 g mąki pszennej (użyłam typ 450)
- 1 jajko
- 1 łyżeczka startej skórki cytryny
- 1 łyżka soku cytrynowego
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki miodu
- mleko (ilość podaje niżej w treści przepisu)
- mała garść migdałów (sparzonych, bez skórki, mogą być i płatki migdałowe zamiast całych migdałów)
- 13 g drożdży
- ½ łyżeczki soli
Chleb upiekłam w automacie do pieczenia chleba.
Przygotowanie:
- W naczyniu z podziałką rozcieram miód z masłem i jajkami (nie musi być bardzo dokładnie), a następnie dopełniamy mlekiem do 300 ml. Mieszamy i wlewamy do foremki do pieczenia chleba. Wlewamy również sok cytrynowy
- Mąkę przesiewamy przez sito i wsypujemy do formy do pieczenia ciasta.
- Na mąkę wysypujemy startą skórkę cytrynową i sól.
- Rozkruszony drożdże wsypujemy na mąkę tak, aby nie stykały się z pozostałymi składnikami, ani z wodą.
- Zamykamy automat i nastawiamy na: program: podstawowy (u mnie nr 1), waga: 750 g, stopień przyrumienienia skórki: najwyższy, START)
- Gdy maszyna da znać "piszczeniem" dodajemy w trakcie mieszania migdały. (Jeśli nie ma takiej opcji wsypujemy migdały w trakcie mieszania)
- Czas przygotowania i upieczenia chleba w maszynie w sumie 2:58 h, STOP. ;)
- Czekamy aż maszyna ostygnie, wyjmujemy chleb i czekamy aż wystygnie... ;)
PS. Jeśli nie wyrównamy góry ciasta przed pieczeniem powstanie nam chleb Frankenschteina, ale oczywiście można przygładzić ciasto i posmarować mlekiem lub jajkiem ;)
Smacznego :)
Chleb jest delikatny, jasny z lekko chrupiącą skórką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz