Przepięknie pachnie podczas przygotowywania... :)
Składniki:
- 1 mała cukinia (330 g., pokrojona na 13 części)
- 13 plasterków boczków (60g. = 13 plasterków)
(liczba "13" wpadł tu przypadkiem... ot, tyle plasterków boczku ukryło się w lodówce)
Do smażenia:
- olej (użyłam słonecznikowego)
Przyprawy:
- mielona kolendra
- chilli
Dodatkowo:
- 13 wykałaczek
Propozycja podania:
Podałam z ziemniakami "utłuczonymi" z masłem i śmietaną... ale, to już inna historia.
Ilość składników obliczona dla dwóch osób ;)
Przygotowanie:
1. Cukinię myję i odcinam końce. Resztę kroję na 13 części.
2. Każdy talarek cukinii owijam boczkiem jak szaliczkiem.
Wykałaczką, jak broszką, spinam końce boczku. ;)
3. Na rozgrzany na patelni olej układam cukiniowe talarki.
Posypuję kolendrą i chilli. Danie duszę na małym ogniu, aż do chwili gdy cukinia będzie miękka. (W czasie duszenia od czasu do czasu przewracam talarki, aby udusiły się równomiernie z każdej strony).
SMACZNEGO :)
PS. Im grubsze talarki cukinii tym dłużej będą dochodziły do miękkości na patelni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz