czwartek, 2 stycznia 2014

Proste, pszenne bliny z różnymi dodatkami

Aktualny placuszkowy hit w naszej kuchni. ;) Może kiedyś zrobię bliny z dodatkiem mąki gryczanej. Aktualnie robię puszyste, mięciutkie bliny z różnymi dodatkami.


Wypróbowaliśmy pszenne bliny z dodatkiem:
1. Plasterków jabłek - pyszne, zdecydowanie najlepsze w tym zestawieniu.
2. Kawałeczków ananasa - dobre, lecz nie tak aromatyczne jak z jabłkami.
3. Plasterków czarnych i zielonych oliwek - wytrawne.
4. Cienkich plasterków kiełbasy - dobre, jednak owocowe w tym subiektywnym rankingu wygrały.
5. Bez dodatków - wyśmienite z sosami, jogurtem, kawiorem lub majonezem.


Składniki:
- 1,5 szklanki ciepłego mleka
- ok. 10 g drożdży
- 1/2 łyżki cukru
- mąki pszennej typ 650 tyle, aby powstało gęste, płynne ciasto "spełzające" powoli z łyżki.
- 1 jajko
- ok 1 ml soli (duża szczypta)
- ok. 1 łyżki oleju (użyłam rzepakowego)

Wykonanie:

1. Do dużej plastykowej miski wsypuje mąkę (ok. 1,5 szklanki)

2. W garnuszku mieszam: ciepłe mleko, drożdże i cukier. Odstawiam w ciepłe miejsce i czekam, aż drożdże zaczną się pienić.

3. Do miski dodają jajko, mieszankę mleka, cukru i drożdży oraz sól. Mieszam dużą łyżką. (Jeśli nie uda się dokładnie połączyć składników w jednolitą masę używam krótko miksera). Ciasto powinno mieć konsystencję półpłynną, gęstą. W razie potrzeby dodaję jeszcze mąki lub mleka. Mieszam dokładnie.

4. Miskę z ciastem odstawiam na ok. 15 minut w ciepłe miejsce. Gdy ciasto lekko podrośnie dodaje olej i krótko mieszam łyżką ciasto.

5. Odstawiam ciasto w ciepłe miejsce na ok. 10-15 minut.

6. Na patelni rozgrzewam olej. Nakładam łyżką porcje ciasta formując nieregularne w kształcie, dość grube placuszki. Lekko je poruszam i podważam silikonową łopatką, aby zapobiec przywarciu do dna patelni. Placuszki smażę na średnim lub małym ogniu uważając, aby ich nie przypalić.

7. Gdy ciasto od spodu zrumieni się lekko na złoty kolor na górę placków nakładam dodatki np. plasterki jabłek i lekko je dociskam zagłębiając w cieście.

8. Czekam jeszcze chwilę i przewracam placuszki dodatkami do dołu. Smażę na lekko złoty kolor.

Gotowe.

Smacznego :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz